Już niedługo rozpoczęcie Euro2012. Choć nie jesteśmy zażartymi kibicami polskich kopaczy piłki nożnej ustaliliśmy, że dziś wieczór zamiast na lotnisku spędzimy przed telewizorem gapiąc się na te wyczyny naszych dzielnych sportowców. Szanse większe niż ostatnio z dwóch powodów - raz, że hymnu już nie będzie śpiewać Edyta Górniak, dwa, że nasza reprezentacja kopać piłkę będzie w kraju i być może zechcą w końcu jakoś lepiej się pokazać.
Zobaczymy jak będzie. Mecz otwarcia tuż tuż, telewizor odpalony, zagryzki są więc kończę ten wpis mając nadzieję, że za kilka godzin będę w stanie być dumny z naszej reprezentacji...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz