czwartek, 26 kwietnia 2012
pierwszy oddech.....
Znamy się z Rafim od jakiegoś już czasu i trzymaliśmy kciuki za Jego zdrowie po tym nieszczęsnym zeszłorocznym wypadku. Pomimo ciężkich strat w zdrowiu i sprzęcie powoli wraca do latania. Wraca także do filmowania swojej "lotniczej" choroby i tych wszystkich rzeczy, które ze sobą niesie. Jakiś czas temu można było oglądać jedną z najfajniejszych chwil odpakowywania i oglądania nowego glajta, a w ostatnich dniach nadszedł czas na pierwsze zabawy na łące z "nową zabawką". Rafi kupił Ozona Speedster i na poniższym filmiku można zobaczyć kolejne ujęcia z początków "ich" wspólnej przygody. Skrzydła takie w polandzie nadal nalezą do rzadkości i tym bardziej cieszy, gdy okazuje się, że prawdopodobnie świetnie się dogadają. Dobrego oglądania :
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz