wtorek, 23 lipca 2013

vario no.8 dostarczone....

   "Letni" numer jedynego polskiego magazynu paralotniowego zapowiedziany był na 18 lipca. Następnego dnia ukazała się informacja na grupie, że wszyscy chętni mogą już się w niego zaopatrzyć w centrum paralotniowym za skromne 21,90 z przesyłką. Zatem "Vario rzeczywiście wyszło". W "centrum" jest, zatem w empiku też już gdzieś leży i każdy, kto ma gdzieś pod nosem takową sieć, może już kupić w tradycyjnej kolejkowej dystrybucji.
   Nam od dawna nie chce się fedrować półek sklepowych, przepłacać za przesyłkę też nie ma sensu i kilka miesięcy temu wybraliśmy opcję prenumeraty dla członków PSP. W takim wypadku koszt czterech numerów zamyka się w kwocie równych czterech dych, a samą gazetę listonosz dostarcza grzecznie do domu. Taka opcja jest najtańsza i najwygodniejsza - nie trzeba nigdzie dymać, szukać po półkach i niepotrzebnie przepłacać - na czterech numerach oszczędza się na butelkę dobrego oleju, a to już coś.
   Nowy numer trzyma dokładnie ten sam poziom co poprzednie. Kilka ciekawych artykułów, wywiady, nieco zdjęć, a całość okraszona reklamami i różnego rodzaju większym lub mniejszym lokowaniem produktów....Zawsze można się czepnąć treści, zawartości lub nadmiaru reklam, jednak sądzę, że każdy z ludzi zafascynowanych znajdzie tam coś dla siebie. Poza tym to jedyna takowa tradycyjna papierowa publikacja na rynku jednocześnie potrafiąca sensownie zająć myśli w oczekiwaniu na pogodę do latania......


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz