wtorek, 16 lipca 2013

contitech do wymiany....

   Temat pasków wrócił jak bumerang szybciej niż sądziłem. Jesienią ubiegłego roku w miejsce zużytego paska Optibelt założyłem pasek konkurencyjnej firmy Contitech. Po trzydziestu godzinach było dobrze, zimę też przelatałem, lecz gdy ostatnio liczba godzin pracy zaczęła zbliżać się do setki coraz mocniej było widać, że pasek się skończył i jak najszybciej należy go wywalić. Szybciej niż się spodziewałem.
   Pół roku i setka godzin pracy pokazała wyraźnie, że paski Contitech jednak odbiegają jakością od nieco droższych Optibelta. Taki pasek kręcił się wcześniej i dłużnej wytrzymywał. Dodatkowym plusem jest to, że paska Optibelt nie musiałem naciągać nigdy podkładkami, zaś w przypadku Contitecha to był właściwie standard. Wczoraj przeprosiłem się z Optibeltem i solówka dostała nowy pasek. 
   Zobaczymy jak długo ten wytrzyma - spodziewany wynik powinien  być leszy niż w wypadku tańszego Contitecha, choćby tylko z tego powodu, że Opibelt wytrzymywał wcześniej 150 - 200h.
   Jak pisałem Optibelt jest nieco droższy, jednak różnica jest na tyle mała, że właściwie niezauważalna (w sklepach OPTIBELT to wydatek ok 70 - 80 PLN, a CONTITECH to ok 50 -60 PLN)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz