Powiadają, że góra z górą się nie zejdzie, a człowiek z człowiekiem zawsze. I to się wczoraj sprawdziło konkretnie. Właściwie pod drzwiami naszego domu spotkaliśmy znajomych, których w życiu byśmy tam się nie spodziewali. Świat jest mały.
Jedna z sąsiadek brała tego dnia ślub, wiec widok faceta z kamerą pod drzwiami wydawał się normalny. Usłyszeliśmy "dzień dobry", ale jeszcze jakoś nie dało nam się zaskoczyć. Twarz kojarzyliśmy, jednak nie do końca. Pewnikiem przez ten upał, parność i zaskoczenie.
Dopiero po chwili dotarło, że przecież się znamy i że "ta twarz" nie jest obca. Okazało się, że to znajomy fotograf/filmowiec z Wąbrzeźna z firmy STUDIO SFC znanej w okolicy ze swoich bardzo fajnych osiągnięć. To właśnie Ich filmy pokazują, jak powinny wyglądać lotnicze filmy i zdjęcia kręcone za pomocą modelu śmigłowca. Jak w ogóle powinno się kręcić fajne filmy i co można wydobyć ze sprzętu, jeśli tylko ma się fajny pomysł i nieco umiejętności. Chwilkę pogadaliśmy i właściwie cały czas jesteśmy w szoku, że nasze spotkanie wypadło w tak nietypowym i zaskakującym dla nas miejscu. Świat po raz kolejny okazał się maleńki i po raz kolejny okazało się, że nigdy nie wiadomo, kogo, gdzie spotkamy. A ja ciekawy jestem gdzie wypadnie nasze kolejne "niespodziewane spotkanie"?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz