poniedziałek, 14 maja 2012

nucleon VS synthesis

   Każdy chyba pilot paralotniowy na dłuższą metę nie potrafi zadowolić się jednym, jedynym skrzydłem. I chyba nie ma takiego glajta, który by zadowolił w pełni każdego z nas. Zawsze coś tam będzie sprawiało, że chcemy wiedzieć jak latają inne konstrukcje, jak się sprawdzają w różnych warunkach i jakie mają charaktery. Z tego powodu wielu doświadczonych kolegów próbuje przy każdej możliwej okazji latać na różnych skrzydłach, by mieć możliwie jak największą wiedzę o poszczególnych konstrukcjach i by w momencie wymiany sprzętu móc orientować się, co jak lata. Poza tym ujeżdżanie różnych konstrukcji to całkiem spora frajda i nie ma się co dziwić, że co jakiś czas porównujemy poszczególne konstrukcje.
   W ostatnich dniach Janusz "netopelek 210" polatał na dwóch "dudkowych" skrzydłach, będących stałymi elementami każdego napędziarza wybierającego skrzydło dla siebie.. Co z tego wyszło można podejrzeć na poniższym filmiku :


  Jego opinia i spostrzeżenia zasadniczo pokrywają się z ogólnym poglądem, że popularna Synteza potrzebuje więcej mocy. No ale taki charakter skrzydła z założenia mającego być super stabilne i mega bezpieczne. Nutek jest za to szybszy i zwrotniejszy. Różnic jest więcej, większych i mniejszych i wynikają one z różnych pomysłów na poszczególne skrzydła. Obydwie konstrukcje różnią się między sobą, jednak prócz świetnej jakości i niesamowitego designu zdecydowanie łączy je jedna kolosalnie ważna rzecz - firma Dudek Paragliders, dzięki której nasze życie zawierzamy skrzydłom z najwyższej światowej półki. "Półki" będącej wzorem dla wielu innych producentów próbujących od lat dogonić naszego polskiego światowego lidera.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz