piątek, 10 czerwca 2011

zaklinanie pogody....

   Tak doskwierające ostatnio upały odeszły w dal ustępując miejsca burzom, deszczom i innym takim "chmurom". Znaczy to nad morze wyjechaliśmy w idealnym momencie by się wygrzać, opalić i by było tak jak powinno być. Wczoraj padało właściwie cały dzień i dosyć spadła temperatura. Dziś jest nieco lepiej bo nie pada, jednak nadal jest chłodno. Do tego wieje dosyć silny wiatr, który jakoś tak nie nastraja optymistycznie przed jutrzejszą imprezą. Prognozy też takie sobie, więc zaczęliśmy proces duchowego zaklinania pogody, by choć odrobinkę dało radę jutro polatać. W Wałyczyku ma być trochę paralotni i fajnie by było, gdyby choć część z nich polatała bzycząc nad Wąbrzeźnem i okolicami. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tymczasem zaklinamy dalej i dla przypomnienia jeszcze raz wrzucamy oficjalny plakat i mapkę "terenu".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz