Właściwie od początku mojej kariery paralotniowej częściej lub rzadziej przewija się magiczna nazwa "Dolomity". Wiadomo gdzie to jest, wiadomo, że słynie z przepięknych widoków i wiadomo, że jest tam super latanie. Kilka filmików z tamtych rejonów już się przez "oko" przewinęło jednak ten obejrzany ostatnio spodobał się konkretnie. Dobrego oglądania :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz