Gwiazdka coraz bliżej. Czarowny czas podczas którego większość społeczeństwa przypomina sobie, że są ludźmi, że ważni są najbliżsi, że nie liczy się kasa, że mogą czuć i być naprawdę dobrzy. Można by tak pisać i pisać o tych wszystkich dobrych i ciepłych uczuciach, które tak bardzo zauważalne są podczas tych specjalnych dni w których czekamy na święta.
Tak trochę jednak dla przekory trzeba wspomnieć o biznesie gwiazdkowym, który ludzi sprowadza do zwykłego targetu próbując im wcisnąć najgorsze możliwe badziewie w imię zysków jakiejś tam firmy, biznesu dzięki któremu żywe zwierzaki są hodowane wyłącznie po to, by były jak największe, najcięższe i by na nich jak najwięcej zarobić. A potem owe żywe czujące stworzenia w imię świątecznej atmosfery dręczy się najpierw niemiłosiernie po sklepach i hurtowniach, a potem wali młotkiem w głowę, by tradycja była i karp był.....Cóż... Tradycja jest święta....takie święta i taki czas. Czas podczas którego ludzie przecież życzą sobie dużo szczęścia, zdrowia, radości, miłości i wszystkiego co najlepsze...Czas kiedy przecież ważny jest los innych i kiedy stawia się dodatkowe nakrycie przy wigilijnym stole.
Dla ilustracji tej "gorszej" strony świąt, poniżej wrzucam filmik o szczęśliwym uratowaniu szczeniaka tuż przed świętami wywalonego przez jakichś zapewne "dobrych, przepełnionych świąteczną atmosferą ludzi". Filmik, dzięki któremu widać wyraźnie, że są wśród nas różni ludzie. I tacy którzy na człowieczeństwo zasługują i tacy których najlepiej gazować lub nabijać na pale...Bo niestety okres świąt, to także okres męczenia i krwawego mordowania karpia, nie trafionych żywych prezentów, okres po którym schroniska zapełniają się odrzuconymi istotami, które przecież najłatwiej wywalić za drzwi albo przywiązać do drzewa....Najprościej, ale czy potem jest tak świątecznie i kolorowo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz