poniedziałek, 31 sierpnia 2015

polatany weekend..

   Choć po urlopie zostały zaledwie wspomnienia, a roboty jest całkiem sporo, to dni kiedy uda się fajnie polatać także się zdarzają. Ostatni weekend pozwolił skutecznie naładować akumulatory. Na specjalną uwagę zasługuje sobotni lot który można określić jako ciągłą zmianę planów i gonitwę po okolicy za wypatrzonym nad miastem żółtym Voxem. Pierwotnie chciałem polecieć na północ, ostatecznie obleciałem Toruń, zahaczyłem o Łubiankę i poszwendałem się tu i tam. No i co najważniejsze udało się spotkać "oko w oko" z pilotem żółtego Voxa, jednak do tej pory nie mam pojęcia kogo tu przyniosło....








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz