niedziela, 9 października 2016

zwierzęce obozy śmierci...

   Podczas jednego z ostatnich lotów trafiłem na specyficzne miejsce. Nie chcę się rozpisywać o zapachu i fetorze panującym dookoła, nie chcę też pisać o zwierzakach futerkowych stłoczonych w nędznych klatkach usytuowanych w palącym słońcu, mordowaniu ich w bestialski sposób i odzieraniu ze skóry czy innych szczegółach procederu który tam się odbywa. Dziś ograniczę się jedynie do zdjęć jak z góry wygląda miejsce kojarzące się jednoznacznie....







1 komentarz: