Tegoroczny pierwszy maja aktywnością wrył się w annały naszego bloga. Pogoda pod psem, przechodzące deszcze, ogólna chmurowość nieba i nędzna aura nie nadająca się do latania. Było jednak aktywnie, rano Toruń, później paralotniowe spotkanie w okolicach Grudziądza. Pogaduchy, kawa, dobra atmosfera i doborowe towarzystwo. Do tego nieco zabawy na huśtawce, bo gdy latać się nie da to czemu nie mieć odrobiny frajdy na ziemi ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz