Tak w telegraficznym skrócie piątek był mega. Wszystkiego razem trzy popołudniowe loty i ponad dwie godziny w powietrzu. Pierwszy to nieco figlowania tuż nad ziemią, drugi to mielenie powietrza wespół z dronem, zaś trzeci to godzinny wypad nad miasto i najbliższe okolice....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz