Przy okazji zakupów w jednym z toruńskich Empików postanowiłem zdobyć
się na trud i spróbować odnaleźć najnowszy numer kwartalnika Vario. Prenumeruję
od dawna, ale jakimś cudem wydawca znowu zaliczył poślizg z
doręczeniem mojej przesyłki i najzwyczajniej ciekawiło wnętrze aktualnego numeru.
W Empiku szału nie ma więc byłem przygotowany
na ogólny bajzel i tradycyjne ukrycie Vario pomiędzy prasą dla wędkarzy i innymi periodykami dla kulturystów, jednak to co zobaczyłem przeszło
moje najśmielsze oczekiwania. Dobre kilkanaście minut ślęczenia z nosem w
prasie hobbystycznej nic nie dało i Vario jakoś nie wpadło w oczy.
Zrezygnowany zacząłem myśleć że może już wykupili, że
może ktoś gdzieś perfidnie ukrył w prasie kobiecej albo erotycznej, może gdzieś
pośród gazet dla dzieci gdy przypadkowo błądząc po półczanych zakamarkach
dostrzegłem słowo „paralotniowe” gdzieś tam pulsujące zza innych gazet. Vario zatem
jest, tyle, że głęboko schowane, upchnięte i ukryte. Bingo, pracownicy sklepu nie są tacy świetni w ukrywaniu.
Rzut oka na zegarek
– minęło piętnaście minut szukania z uporem maniaka wierzącego, że przecież gdzieś
być musi, że przecież to nie ciepłe bułeczki i nie mogło pójść w kilka dni po
wydaniu. I rzeczywiście było, schowane, ukryte, zasłonięte chyba
najlepiej ze wszystkich Empików w których szukałem.
Nie wiem, nie znam się ale
idąc po linii różnych teorii spiskowych można wysnuć wniosek że chyba jednak istnieje jakieś wstrętne
lobby piśmiennicze decydujące co ma się sprzedać, a co trzeba gdzieś głęboko
schować. Oczywiście to wierutna bzdura, fakty jednak są takie, że Empik niespecjalnie dba o wystawienie całego
swojego towaru i naturalnym rozwiązaniem dla klienta jest olać taką sieciówkę, zamówić
Vario do domu i czekać aż listonosz dostarczy do skrzynki. No i nie tracić forsy i czasu na bezsensowne fedrowanie półek sklepowych..
By zaś nie być gołosłownym publikujemy poniżej dwa zdjęcia
na którym aktualny numer Vario został uwidoczniony dokładnie tak, jak uczynili to
pracownicy toruńskiego Empiku (naprawdę tam jest) :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz