sobota, 3 września 2016

Inowrocław tandemuje...

   Co jakiś czas wpadam do inowrocławskiego aeroklubu polatać, pobyć i wchłonąć świetną panującą tam atmosferę. Jeśli o mnie chodzi panuje tam fenomenalny klimat dla uprawiania paralotniarstwa i to chyba jedyne takie lotnisko w okolicy, gdzie można poczuć „to coś”. 
   Czasami wystarczy jedynie sam fakt bycia na miejscu, by dosyć szybko podładować akumulatory czerpaniem z tego specyficznego aeroklubu. 
   Dzisiejszy poranek to oczywiście lotnicze pogaduchy, poranna kawa w przylotniskowej knajpie i rozstawiona winda, która dała możliwość holu latającym swobodnie i wszystkim tym, którzy mieli ochotę polecieć w tandemie. Było jak zawsze i choć sam jakoś nie polatałem, to wróciłem do domu tak naładowany jakbym latał cały poranek….









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz