Dziś spadł pierwszy śnieg tegorocznej jesieni. To norma w listopadzie, ale jakby spojrzeć na ostatnie dni to jakoś śnieg niespecjalnie mi pasuje do mgły, wilgoci i niezbyt ciekawej pluchy jaka króluje na niebie. Tak czy inaczej śniegu jest niewiele, jednak na tyle dużo by nieco przykryć szarówkę ziemi. Zima zatem zapukała i z tej okazji wrzucam filmik utrzymany w tonacji zbliżającej się pory roku. Dobrego oglądania :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz