Albo się je czci,
albo nie, albo leci po jakieś serca do lizania czy inne tulipany od święta,
albo każdy dzień stara się spędzić jakby był tym wyjątkowym. Co kto lubi i jak
kto chce. Jest dowolność.
Kto nas zna wie do jakiej grupy można nas
zaliczyć i nie dziwi się, że nie uczestniczymy w dorocznej szopce, nie
świrujemy z badziewiarskim świętem dla ludzi którym najwyraźniej trzeba
przypominać kto w Ich życiu jest ważny, którzy wyznają uczucia od święta i
tylko dlatego ze tak wypada. Nie obchodzimy, nie uczestniczymy, jednak fakty są
takie, że tzw święto zagościło w codzienności połowy lutego, że toczy się tuż
obok, jest i istnieje więc, by w jakiś tam sposób zaakcentować obecność tego
dnia także na naszym blogu wrzucam poniższy filmik. Dobrego oglądania :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz